Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Sobota 23 Listopad 2024
wyniki na żywo mobilna wersja portalu

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

III liga lubelsko-podkarpacka: 1. kolejka

2012-08-12 23:16:15 | autor: Kamil Kmieć / KD | źródło: własne « poprzedni news | następny news »


Siły się wyrównały - można rzec patrząc na początek sezonu 2012/2013 w III lidze lubelsko-podkarpackiej. W poprzednim sezonie to drużyny z Podkarpacia w liczbie 10 miały przewagę liczebną nad ekipami z Lubelszczyzny, których było zaledwie sześć. Kłopoty drużyn z małych miejscowości, tj. Partyzanta Targowiska, Strumyka Malawa i KS Zaczernia spowodowały, że na trzecioligowym froncie utrzymały się Unia Nowa Sarzyna i Chełmianka Chełm. To oznacza, że do rywalizacji po jednej i po drugiej stronie województwa przystąpiło po osiem ekip. W ten weekend zostały rozegrane pierwsze mecze, w których padły interesujące wyniki.

W żadnym ze spotkań nie padł bezbramkowy remis. Najwięcej bramek obejrzeli kibice w Jaśle, gdzie miejscowa Rafineria/Czarni przegrała po pasjonującym meczu z Tomasovią Tomaszów Lubelski 2:3. Goście z Tomaszowa dwukrotnie musieli odrabiać straty, a następnie zadali decydujący cios i zgarnęli pełną pulę. Gole zdobyli Norbert Raczkiewicz (2x) i Ihor Paskiw. W odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziły absencje kapitana Łukasza Chwały i Michała Skiby, a także fatalna w skutkach kontuzja Jurija Mychalczuka już w 13. minucie. Ukraińca, który poprzedni sezon spędził w Orlętach Radzyń Podlaski, czeka teraz kilkutygodniowa przerwa w grze. W przedsezonowych wywiadach trener Bohdan Bławacki mówił o potrzebie zdobywania punktów na wyjazdach i nie tylko w pojedynkach, gdzie jego podopieczni nie grali jako faworyci. A tak własnie było w poprzednim sezonie, gdy mało która drużyna z czołówki tabeli była w stanie wygrać z "niebiesko-białymi", po czym to, co wywalczyli oni w meczach z drużynami wyżej usytuowanymi w tabeli, oddawali - czasami aż w za łatwy sposób - w spotkaniach ze średniakami i ekipami z dołu tabeli. Jeżeli Tomasovia liczy na wysoką pozycję na koniec sezonu, musi się tego typu rzeczy wystrzegać.

Frycowe zapłaciła Lublinianka-Wieniawa. Po latach tułaczki, piłkarze z ul. Leszczyńskiego wrócili do trzeciej ligi, ale meczu przed własną publicznością ze Stalą Sanok nie będą mile wspominać. Zespół trenowany przez Marka Sadowskiego przegrał 0:1, lecz poziom, jaki zaprezentował, dalece odbiegał od tego z ubiegłego sezonu. To pokazuje, że mimo wszystko przeskok z czwartej do trzeciej ligi jest dość znaczący. Po obiecującym początku, mecz na Wieniawie przebiegał pod dyktando gości z Sanoka. Prezentowali oni dojrzały, mądry futbol, w przeciwieństwie do lublinian, który popełnili wiele indywidualnych błędów, a dodatkowo nie potrafili stworzyć sobie klarownych sytuacji. Stali wystarczyła jedna bramka, zdobywa w 66. minucie przez Bartosza Sieradzkiego, ale tych goli mogło, a nawet powinno być więcej. Kilka minut później przed doskonałą okazją stanął Mateusz Faka, ale zabrakło mu nieco szczęścia. Nawet zmiany, jakich dokonał trener Sadowski niewiele pomogły i Lublinianka-Wieniawa rozpoczęła tegoroczny sezon na trzecioligowym froncie od przegranej. Teraz przed beniaminkiem daleki wyjazd do Krosna.


Lublinianka-Wieniawa - Stal Sanok, youtube.com, user: smekter

Targana problemami i skazywana na pożarcie kraśnicka Stal nie przyniosła wstydu w meczu z beniaminkiem z Przeworska. Kibice miejscowego Orła o rezultat spotkania byli bardzo spokojni i w ciemno dopisywali sobie trzy punkty. Wynik po nieco ponad kwadransie otworzył Maciej Lech skutecznie dobijając strzał Radosława Sykały. Tuż przed przerwą prowadzenie podwyższył Krzysztof Gawłowski wykorzystując lukę w szykach obronnych przyjezdnych. Nadzieje na uniknięcie blamażu dał kraśnickim sympatykom.. Radosław Sykała. Obrońca miejscowych interweniował na tyle niefortunnie, że pokonał własnego bramkarza. Druga połowa zakończyła się takim samym rezultatem jak pierwsza odsłona. Kolejny sygnał do ataku miejscowym dał były zawodnik Stali Witalij Mielniczuk wpisując się na listę strzelców. Po raz drugi do siatki trafił jeszcze Gawłowski,a wynik ustalił Damian Rusiecki. Goście mieli zastrzeżenia do pracy sędziów, ale z pokorą przyjęli końcowy rezultat wierząc, że kolejne mecze będą w ich wykonaniu coraz lepsze.

Podlasie Biała Podlaska
zgodnie z oczekiwaniami przegrało z otwarcie mowiącą o awansie w tym sezonie Avią Świdnik. Faworyt wygrał 2:0 choć pierwsza połowa wcale na to nie wskazywała. Grających w ataku Łukasza Gizę i Bartłomieja Mazurka kilkakrotnie zatrzymywał Robert Baczewski i w zdobywaniu bramek wyręczyć ich musiał występujący w drugiej linii Konrad Tarkowski. Lewonożny zawodnik wykorzystał błąd w przerzucie piłki Pawła Komara i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Niedługo po tym wydarzeniu blisko wyrównania był Łukasz Sawtyruk, ale futbolówka po jego technicznym zagraniu trafiła zaledwie w słupek. Druga połowa to już dominacja przyjezdnych nad odmłodzonym zespołem z Białej Podlaskiej ukoronowana trafieniem Daniela Szewca. Gospodarze bez Wojciecha Hołoweńki, Michała Sobiczewskiego, Arkadiusza Maksymiuka i Mateusza Bojarczuka przez wielu zostali okrzyknięci "chłopcami do bicia", ale innego zdania jest szkoleniowiec Władimir Geworkjan, który prosi o cierpliwość i wierzy, że jego zespół będzie groźny dla najlepszych.

Siódmy mecz w historii pomiędzy Izolatorem Boguchwała a radzyńskimi Orlętami przyniósł ku zaskoczeniu kibiców w województwie siódme zwycięstwo tych pierwszych. W zespole Rafała Weja zagrało trzech nowych zawodników, Przemysław Grajek oraz ściągnięci w ostatniej chwili od rywala zza miedzy Michał Sobiczewski i Wojciech Hołoweńko. Szkoleniowiec ze wszystkich był bardzo zadowolony choć od popularnego Hołka chce wymagać więcej boiskowego egoizmu a ocena Sobiczewskiego nie mogła być pełna, gdyż ten zawodnik opuścił boisko już w 35. minucie ze skręconą nogą. Pierwsza połowa dawała kibicom Orląt nadzieje na korzystny rezultat. Mało jednak było okazji do strzelenia gola,a  najlepszą zmarnował Marek Piotrowicz. W drugiej połowie gospodarze zagrali dużo odważniej i to oni przejęli inicjatywę momentami szturmując bramkę strzeżoną przez Krzysztofa Stężałę. Izolator dopiął swego w 65. minucie. Bramkę przy biernej postawie obrońców zdobył Sebastian Brocki. Już w środę radzynian czeka derbowy pojedynek z Podlasiem i będzie to niewątpliwie mecz ważny dla obydwu zespołów, które sezon zaczęły w mało imponującym stylu.

Beniaminek z Łukowa po powrocie na trzecioligowe boiska w inauguracyjnym meczu spotkał się z Chełmianką, która z kolei trzecią ligę cudem utrzymała. Trudno było tu o wytypowanie faworyta, zespół Roberta Różańskiego jest budowany bardzo konsekwentnie w oparciu o najzdolniejszych piłkarzy z regionu, a drużyna Artura Bożyka została przemeblowana prawie w całości. Po wyrównanym meczu trzy punkty zdobyli jednak gospodarze, a wszystko rozstrzygnął stały fragment gry wykonany przez Sylwestra Bugę. Więcej o tym meczu tutaj.


W meczu Orląt Łuków z Chełmianką Chełm nie brakowało walki w powietrzu

W pozostałych meczach Karpaty Krosno zremisowały z przemyską Polonią 1:1, a Stal Mielec pokonała w Nowej Sarzynie tamtejszą Unię 1:0. W tabeli pierwszym liderem został Orzeł Przeworsk, a tuż za nim uplasowała się Avia Świdnik oraz Tomasovia Tomaszów Lubelski. W klasyfikacji strzelców prowadzą Krzysztof Gawłowski (Orzeł Przeworsk) oraz Norbert Raczkiewicz (Tomasovia Tomaszów Lubelski), którzy mają na swoich kontach po dwa trafienia.






do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski