Włodawianie w beznadziejnym stylu - relacja z meczu Włodawianka - Orion

Włodawianka zagrała najsłabszy mecz w tej rundzie. Piłkarze trenera Marka Droba ustępowali rywalom w każdym elemencie gry. – Byliśmy słabsi pod każdym względem – mówił po meczu szkoleniowiec. – Wszyscy zawodnicy zagrali źle. Nie potrafiliśmy skonstruować żadnej groźnej akcji, z której moglibyśmy zdobyć gola. Takiego meczu w naszym wykonaniu jeszcze nie widziałem. Biliśmy głową w mur, nie mając żadnego pomysłu na grę.
Orion wykorzystał słabość Włodawianki i pewnie sięgnął po trzy punkty. – Goście grali z kontry, te akcje były bardzo groźne i mogliśmy stracić jeszcze kilka goli – mówił trener Drob. – Orion wygrał przede wszystkim dzięki naszej bezsilności. Gdybyśmy zagrali tak dobrze, jak w drugiej połowie w meczu z Opolaninem, o wynik spotkania byłbym spokojny. Za tydzień jedziemy do Starego Zamościa, trzeba się więc pozbierać i walczyć dalej.

WŁODAWIANKA – ORION NIEDRZWICA DUŻA 0:2 (0:1)
0:1 – Rzędzicki (3), 0:2 – Cioch (60).
WŁODAWIANKA: Struk - Musz, Nielipiuk, Kopczewski (75 Pruszkowski), Soroka, Kuczyński, Kruk, Chaciówka, Więcaszek, Zdolski (80 Mikulski), Chełmicki (75 Czekier).
ORION: Jaśkowiak - Filutowski, Piwowarski, Zych, Skiba, Żarnowski, Cioch, Rzędzicki (90 Poleszak), Bielak, Młynarski (89 Wierzchowski), Drzymała (61 Zaręba)