Sebastian Skrzypek nie zagra wiosną w Ładzie 1945 Biłgoraj. 34 – letni zawodnik w ostatnim czasie bardzo mało trenował, ale nie to było główną przyczyną rozstania z nim. – To była moja decyzja, spowodowana przekroczeniem wewnętrznego regulaminu klubu. Nie chcę szerzej drążyć tego tematu – wyjaśnia dyplomatycznie Ireneusz Zarczuk.

Biłgorajanie zainaugurują rundę w sobotę w Łukowie. Wiosną nadrzędnym celem Łady będzie walka o pozostanie na czwartym froncie. – Cieszy mnie brak kontuzji i kartek. Pierwsze mecze, zwłaszcza wiosenne, to zawsze wielka niewiadoma. Zimą rozgrywaliśmy jednak dobre gry kontrolne, pomimo problemów na początku okresu przygotowawczego. Staraliśmy się przygotować najlepiej jak potrafiliśmy. Jesienią zanotowaliśmy aż osiem remisów. Trzeba to poprawić – mówi opiekun czternastej ekipy w lidze.

Łada nie poczyniła znaczących wzmocnień. Po kontuzjach do zespołu powrócili Mateusz Góra i Mirosław Poliwka. Ponadto biłgorajanie zakontraktowali pomocnika Romana Stetskiva, który był jednym z czterech testowanych zimą Ukraińców. – Z całej czwórki wywarł na mnie najlepsze wrażenie. Nie zdecydowalibyśmy się na tego piłkarza, gdyby nie był lepszy od graczy, których mam kadrze. Liczę na niego – ocenia nowego gracza Zarczuk.